Chora kiwnęła głową potakująco.
— A ten medalion dla kogo ?... A to?... A to?.. Dla mnie?!... Stokrotne dzięki!... O! droga! biedna ciotuniu !...
Ale dla Klary, która była tu sama jedna, solidarne działanie siostry i jej męża przedstawiało zbyt trudne i niebezpieczne współzawodnictwo.
Zagłuszali ją, wyrywali jej z przed nosa biżuterye, po które już wyciągnęła rękę, czekając na swą kolej, żądając, jak zawsze słabsi, tylko równego podziału.
Już ją parę razy orżnęli, wepchnąwszy jej gorsze sztuki. Nareszcie zniecierpliwiona i wzburzona zbuntowała się.
— Wy sobie wszystko, co lepsze, zabieracie! — wybuchnęła.
Przeszył ją wzrokiem. Siostra parsknęła jak kot, do którego miseczki pies się zbliżał:
— Tybyś wołała sama zabrać!...
Byłoby przyszło do kłótni, gdyby nie głuchy jęk starej:
— Męczycie umie !... Dzielcie się w domu...
— Mamy się równo podzielić? prawda ciociu?...
— poddała błagalnie skrzeczącym, zeschłym głosem starej panny Klara — Całkiem równo !
I zaraz do szwagra:
— Wyście sobie już wzięli trzy zegarki i to najdroższe a ja nie mam ani jednego... Podział ma być równy, jeden mnie się należy.
Wiedziała, że im się straszliwie naraża, ale zaślepiła ją zażartość, była zdecydowaną na wszystko, byle wydrzeć swoją część. Podobna okazya nie powtórzy się więcej !...
— Ciocia sama tak kazała, a co raz przeznaczone, to już przepadło...
— Mniejsza o to. Dzielmy dalej.
— Podzielimy się w domu.
— Ja nie chcę, ja chcę tutaj.
— Opamiętaj się kobieto!... Nie
znęcaj się nad chora, osobą...
— A kto zaczął?!... Ja w domu nie chcę, nie ruszę się stąd. Możemy się dzielić w drugim pokoju.
Żarli się przez godzinę za ścianą o kawałeczki żółtego metalu, natykane kolorowemi kamyczkami.
Potem jednak wrócili do chorej dla załatwienia najważniejszej kwestyi: książeczek oszczędności.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>