Wtedy wyznałem mu z dumą, żem otrzymał rzeczywiście schadzkę, nie chciałem jednak korzystać z niej, nie wybadawszy wpierw, czy on nie będzie mieć coś przeciwko temu.
"Dziwny skrupuł!" — zauważył i zdaje mi się, że się przy tem uśmiechnął po raz drugi.
... Uspokojony, począłem go rozpytywać, kto jest ta kobieta?
Odpowiedzi jego były niedbałe, żartobliwe lub wymijające. Mogłem tylko tyle domyślić się, że jest najprawdopodobniej wdówką... albo rozwódką...
albo dziewczyną, która, jak to mówią, zapomniała się co tylko... Zresztą nie powiedział tego wprost — rozłakomił mnie jednak do najwyższego stopnia...
"Powiedz mi przynajmniej, gdzie mieszka?"
"Wszak masz się z nią widzieć, powinna ci to sama powiedzieć".
... Nie powiedziała.
Dowiedziałem się natomiast wielu innych rzeczy przy tem spotkaniu w dzień jasny, w potopie słońca. Była bardzo świeżą i wcale łaskawą.
...
Po jednem jeszcze platonicznem spotkaniu została, prawie niespodzianie, moją kochanką u mnie w domu, w największym sekrecie, w bardzo przyzwoity, szlachetny, estetyczny sposób, który
mnie oczarował, napełniając bezgraniczną rozkoszą ziszczonych nadziei.
... Miałem więc nareszcie przyzwoitą kochankę!...
młodą, ładną, bezinteresowną, ani za chudą ani za tłustą, tak jak w francuskich powieściach, zupełnie w moim guście!...
Zdawało mi się, że umie kocha, że będzie, że już zaczyna mnie kochać — co do mnie, zadurzyłem się w niej po uszy.
... Trwało to całą wiosnę, całe lato.
Spotykaliśmy się głównie u mnie w domu, bo postawiła taki warunek.
Tylko nazwiska swego i mieszkania wzbraniała się powiedzieć, w taki jednak uroczy sposób, który rozbrajał moją ciekawość.
...
Czyż nie jest zresztą obojętnem, na której z stu ulic mieszka i jakie z tysiąca nazwisk nosi?
— skoro dwa razy w tygodniu składa mi niewątpliwe dowody, że kocha mnie tak, jak żadna nie kochała mnie przed nią?!..
...
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>